Wieści ze społeczności – 0wl

Dzisiaj dzielimy się wieściami o znanej artystce i prezydent Klubu Arrtystycznego!

Podczas gdy wielu piratów zaskakuje i raduje nas swoimi wizualnymi przeżyciami w Sea of Thieves wysyłając nam zrzuty ekranów z hasztagiem #SoTShoT, wielu artystów w społeczności gry lubi dokumentować swe morskie przygody za pomocą tradycyjnego pędzla i sztalugi. Jedną z takich osób jest 0wl, która nie tylko stworzyła emotki dla Discorda i dzieła sztuki o tematyce Sea of Thieves, ale także miejsce dla innych artystów, w którym mogą się spotkać i dzielić swoimi dokonaniami.

Nasze najświeższe wieści ze społeczności to rozmowa z 0wl o jej początkach pod żaglami i historii związanej z ożywieniem Klubu Arrtystycznego: @ArrtClub!


[P] Jak zaczęła się twoja przygoda z grami?

[O]: Przypominam sobie granie w The Land Before Time i The Amazon Trail na komputerze, kiedy byłam bardzo mała. To była moja pierwsza próbka grania. Od zawsze byłam graczką. Moją pierwszą konsolą była PlayStation. Zagrywałam się w Spyro 2 i Crash Bandicoot 3: Warped. Wciąż mam płytkę ze Spyro!

[P]: Byłaś fanką gier Rare przed poznaniem Sea of Thieves? Masz jakieś ulubione?

[O]: Przed zagraniem w Sea of Thieves z tytułów Rare poznałam jedynie Viva Piñata, która okazała się odrobinę traumatycznym przeżyciem. Szukałam słodkiej, podnoszącej na duchu gry po utracie mojego kota, a Viva Piñata wydawała się być dokładnie takim tytułem. Zakochałam się w mojej małej Mousemallow i postanowiłam, że „to będzie moje kochanie, stworzę dla niej najwspanialszy ogród”.

Wkrótce potem wdała się ona w walkę z inną Piñatą. Eksplodowała w chmurę słodyczy, a ja z przerażeniem patrzyłam, jak inne Piñaty w ogrodzie z radością pożerały jej słodkie zwłoki. Po tym wydarzeniu odstawiłam gry na kilka lat. Teraz jednak mam o wiele lepszy stosunek do Viva Piñata.

A przy okazji, czy mogę zapytać kiedy wydana zostanie książka z grafiką konceptualną z Everwild? Halo?

[P]: W jakie inne gry teraz grasz? Możesz którąś polecić?

[O]: Aktualnie spędzam dużo czasu z Valheim. Uwielbiam budowanie baz. Stworzyłam coś w oparciu o domek dla ptaków, z czego jestem bardzo dumna. Chciałabym również wspomnieć o Superliminal, którą właśnie skończyłam. To absolutnie niesamowita i kreatywna gra. Journey, Feather i Alba: A Wildlife Adventure to inne tytuły, do których również powracam.

[P]: Co cię przyciągnęło do Sea of Thieves i społeczności tej gry?

[O]: Do zagrania w Sea of Thieves namówili mnie przyjaciele, tuż po premierze. Byłam w trakcie wybierania pirata, kiedy jeden z nich powiedział: „Po prostu wybierz kogoś, 0wl! Za tydzień i tak już nie będziesz w to grała!” Co powiem, to nie były prorocze słowa. Goniliśmy białego slupa, kiedy nasze żagle złapały wiatr. Zachód słońca za slupem był cudowny. Wtedy zdałam sobie sprawę, że ta gra mi się naprawdę podoba. Mam z tej chwili mój pierwszy zrzut ekranu!

Do Twittera i szerszej społeczności Sea of Thieves doprowadził mnie ten szalony pomysł. Znajoma osoba zastanawiała się, czy szanta „Piracka legenda” otwierała w grze cokolwiek innego poza kryjówką legendy piractwa. Więc postanowiliśmy to sprawdzić. Zajęło nam to około sześciu tygodni, ale zagraliśmy tę szantę na każdej wyspie Sea of Thieves. Zaniosłam ją do każdego malowidła na skale i znanego miejsca, by sprawdzić, czy coś się wydarzy. Udało nam się ją również zagrać na paru wulkanach! Okazało się, że nasza teoria nie znalazła potwierdzenia, ale całe to przedsięwzięcie było warte wysiłku. Stąd wzięła się również moja nazwa na Twitterze, @CarryTheLegend.

0wl na tropie sekretów lub nowego tematu dla Klubu Arrtystyczynego!

[P]: Niedawno uruchomiłaś ponownie Klub Arrtystyczny – czy możesz nam opowiedzieć coś o tej społeczności i powodom, dla której ją zorganizowałaś?

[O]: Klub Arrtystyczny powstał z paru powodów. Po pierwsze, sztuka to ucieczka. Świat jest szalony. Chciałam zachęcić ludzi do wykorzystania sztuki i kreatywności do zrelaksowania się przez chwilę. Czasami skupienie myśli na czymś przez kilka godzin potrafi bardzo pomóc odpocząć.

Po drugie, lubię widzieć różne wątki w mediach społecznych, gdzie ludzie tworzą dzieła w oparciu o ten sam temat, ale każde z nich jest tak inne! Chciałam się przekonać, co artyści skupieni wokół Sea of Thieves stworzą, jeśli otrzymają twórcze tematy i wolną rękę. Sztuka jest tak subiektywna. Każda osoba tworzy inaczej Dlatego też założyłam, że jakiekolwiek dzieło w Klubie Arrtystycznym jest właśnie „arrtystyczne”. Ktoś, kto nieźle rysuje, może być niesamowitym budownicznym w Minecrafcie lub utalentowanym wokalistą albo pisarzem. Chcę (i uwielbiam) widzieć ludzi tworzących w różnych mediach.

No i na koniec, chciałam stworzyć miejsce, w którym ludzie niekoniecznie uważający się za utalentowanych w dziedzinie sztuki są zaproszeni do jej tworzenia. To równie ważne jak zasada „wszystkie dzieła dozwolone”. Każda osoba, która coś tworzy, jest Arrtystą. Każda osoba może do nas dołączyć i coś zrobić, niezależnie od tego, czy to praca na zaproponowany temat, czy coś zupełnie innego. Po prostu zapraszamy do spędzenia z nami czasu i dobrej zabawy!

[P]: Skąd bierzesz proponowane tematy dla Klubu Arrtystycznego?

[O]: 90% tematów to zrzuty ekranów, które wykonuję w trakcie rejsu, kiedy zaczynam myśleć „wyglądałoby super, gdybym przyjęła przed tym pozę malarską”. Potem wymyślam odpowiedni temat, który pasuje do obrazu. Niektóre z nich są bardziej zorganizowane, kiedy proszę kogoś o potrzymanie dla mnie przedmiotu, ale wiele z nich to kwestia improwizacji. Nie zmienia to faktu, że spędzam dużo czasu na przygotowaniu proponowanego tematu, ponieważ chcę, by ludzie byli przez nie zainspirowani do różnych podejść. Próbuję je również zróżnicować, by niektóre motywy nie powtarzały się cały czas. To tak naprawdę całkiem dużo pracy!

[P]: Który proponowany temat sprawił ci największą przyjemność? Czy chcesz może zwrócić naszą uwagę na jakichś konkretnych Arrtystów?

[O]: Nie każcie mi wybierać! Temat 16: pluskogony i wybuchy – zdecydowanie miał jedne z najciekawszych odpowiedzi. Przewijając jednak szaleńczo przez Galerię Arrtystyczną na Discordzie, naprawdę trudno mi wybrać kogoś z całej masy ludzi: Mr. Watson pisze w oparciu o tematy zabawne historie o kapitanie Chrisie Crossbones. Kreskówki Castaway Millera są pełne uczucia. Lily~Artz tworzy niesamowite dzieła pełne kolorów. Captain GGstache przechodzi niesamowitą ewolucję… Mogłabym mówić godzinami o wszystkich Arrtystach.

Trochę mi przykro, że nie mogę po prostu podać tutaj ich kompletnej listy! Każdy rysunek, każdy obraz, każdy szkic, każda krótka historia, każdy wiersz – wszystko wywołuje u mnie uśmiech na twarzy. Widzimy tyle dzieł na Discordzie, wszyscy są UTALENTOWANI i pomocni, wspierając się nawzajem.

Klub Arrtystyczny jest otwarty na wszystkie style i środki wyrazu, z nowymi tematami co dwa tygodnie.

[P]: Gdy sięgasz pamięcią wstecz, to przypominasz sobie jakieś wyjątkowe momenty z twojej kariery w Sea of Thieves?

[O]: Ojejku. Jest ich tak, tak wiele! Moją ulubioną historią jest ta, którą nazywam „historią o pani 0wl”. Płynęłam samotnie slupem, kiedy zostałam nagle zaatakowana i zatopiona przez dwóch niemiłych nastolatków. Kiedy znowu ich napotkałam, atakowali brygantynę z białymi żaglami, która utknęła na wyspie. Pomogłam załodze brygantyny pokonać ich, a potem naprawić statek i opuścić wyspę. To była trójka dzieciaków. Jeden z nich był bardzo przyjazny i to było naprawdę coś przemiłego. Zaczęłam ich uczyć używania żagli i nawigowania za pomocą mapy. Mówiłam „żagle w lewo”, a mój przyjaciel odpowiadał, „tak, pani 0wl!”. Zaczynał też pytania od „pani 0wl, jak mogę…?” Pomogłam im dopłynąć z powrotem do Galleon’s Grave.

W drodze powrotnej sprawdzałam mapę i za każdym razem okazywało się, że ktoś narysował na niej dość nieprzyzwoity rysunek. Po paru pierwszych razach niczego nie powiedziałam, tylko zmazałam rysunek. Ale kiedy przybiliśmy do przystani, sprawdziłam ponownie, rysunek znowu tam był. Zeszłam więc na ląd i poprosiłam mojego przyjaciela o podejście. „Tak, pani 0wl?” Zapytałam go, czy znał autora nieprzyzwoitego rysunku. Zaczął się jąkać, aż w końcu wydusił z siebie „Mm… mm… To nie byłem JA, pani 0wl!”, po czym odbiegł ze śmiechem.

[P]: Które z nowości w ciągu ostatniego roku w Sea of Thieves spodobały ci się najbardziej?

[O]: Cóż, oczywiście Sea of Thieves: Piracki żywot było dla mnie najlepszym rozszerzeniem gry w jej historii. Oblicze krakena, eksploracja Bayou, bitwy z wieloma statkami widmami… tyle wyjątkowych przeżyć możliwych tylko w Sea of Thieves i stanowiących część tych opowieści. Chciałabym jeszcze dodać, że pomimo tego, że Przeklęte żagle wyszły bardzo dawno, wciąż pamiętam walki ze szkielecimi galeonami i myślenie „o to dokładnie chodzi w Sea of Thieves”. Takie myśli nachodzą mnie na temat wielu aktualizacji, które wprowadzacie do gry.

[P]: Jakie są twoje największe osiągnięcia w grze, niekoniecznie w Sea of Thieves?

[O]: Przeszłam całość Conker’s Bad Fur Day, od początku do końca, podczas transmisji. To było dla mnie coś wyjątkowego z kilku powodów. Po pierwsze, transmitowanie mnie przeraża. Po drugie, Conker to strasznie trudna gra, a mimo to udało mi się ją ukończyć. W tak wielu momentach wmawiałam sobie: „Nie dam rady tego wykombinować, nigdy nie skończę tej gry”. A potem rozwiązywaniem okazywało się coś, o czym nie pomyślałam! To doświadczenie otworzyło mi w pewien sposób oczy na sposoby przechodzenia innych gier do końca.

Moim największym dokonaniem w Sea of Thieves jest zapewne pokonanie Joe Neate, Mike'a Chapmana i Andrew i Shelley Prestonów w Wyścigu legend. Jeśli którakolwiek z wymienionych osób to czyta, jestem gotowa na rewanż!

[P]: Jeśli musiałabyś wybrać pirackie imię i nazwę statku, jak by brzmiały?

[O]: Moje pirackie imię to 0wl, albo The Little 0wl, jeśli bawimy się w stylowe imiona. Brzmi super kreatywnie, prawda? Po prostu od zawsze używam tego pirackiego imienia. Moja wybrana nazwa statku to Screebird.

[P]: Jakie masz inne hobby poza grami?

[O]: Poza graniem zazwyczaj zajmuję się różnymi artystycznymi przedsięwzięciami. Kolorowy świat Sea of Thieves zainspirował mnie do powrotu do sztuki. Zaczęłam od malarstwa akrylowego. Tworzę również mnóstwo sztuki cyfrowej. Mogę się nauczyć tylu różnych rzeczy! Aktualnie dzielę czas pomiędzy rysowanie emotek dla Discorda, naukę animacji i pracę nad projektem dziennika dla Everwild. Stworzenie tych stron trwa całą wieczność. Spędzam wiele czasu oglądając prawdziwe zwierzęta i podkładając je do stworzeń, które jak na razie widzieliśmy w zwiastunach.

Uwielbiam również gotowanie i pieczenie. Zawsze poszukuję wegańskich przepisów, które mogę przygotować i dzielić z innymi. Najbardziej lubię robić ciasta i babeczki do dekorowania. To jadalna sztuka!

Dodatkowe zdjęcie Sage, ponieważ nie możemy nie pokazać wam tak pięknego kociaczka jak ten!

[P]: Powiedz nam coś ciekawego o sobie. To może być cokolwiek!

[O]: Kocham zwierzęta. Kiedy dorastałam, miałam bardzo kochanek koguta, z którym uwielbiałam się przytulać, spacerować i wspinać na drzewa. Nauczyłam się od niego wiele o postrzeganiu zwierząt jako istot, zamiast jako jedzenia. Mam teraz starego terriera o imieniu Molly. Molly jest bardzo sprytna, charakterna i uwielbia układanki. Mam kotke o imieniu Sage, która pewnego dnia pojawiła się ślepa i zagłodzona. Stała się dla mnie cudem tak bardzo, jak bardzo cudem dla niej byłam ja. Jest przesłodka.


Na tym kończymy dzisiejsze Wieści ze społeczności! Dziękujemy 0wl za rozmowę z zespołem – z niecierpliwością czekamy na więcej jej dzieł, a także na dzieła innych członków Klubu Arrtystycznego. Jeśli chcesz zobaczyć więcej pięknych prac 0wl, możesz odwiedzić jej konto na Twitterze. A jeśli chcesz spróbować własnych siły w tworzeniu sztuki na proponowane tematy, dołącz do Klubu Arrtystycznego na Discordzie.

Jeśli interesują cię inne wieści o naszej społeczności, zerknij na nasze poprzednie Wieści ze społeczności, sprawdzaj regularne wiadomości kreatywne w naszym centrum społeczności i wypatruj nowości w Sea of Thieves, obserwując jeden z naszych wielu kanałów w mediach społecznościowych. Do następnego!